Antoni Heinrich
dziennikarz, działacz żeglarski, grafik, ilustrator
1903 - 1944
Ur. 20 czerwca 1903 r. w Aleksandropolu na Kaukazie, zm. w początku września 1944 r. w Pruszkowie
miejsce pochówku: nieznane
Uczył się w Kaliszu i Warszawie, już we wczesnym dzieciństwie bardzo dużo rysował i malował. Studiował na Wydziale Architektury Politechniki Warszawskiej spełniając dziecięce marzenia. Po zakończeniu służby wojskowej podjął studia na warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych. Ze sportem zetknął się w Akademickim Związku Sportowym, gdzie w latach 1927-1932 pracował jako kierownik sekcji narciarskiej. W roku 1931 był organizatorem i uczestnikiem spływu kajakowego przez Dniestr i Dunaj do Konstantynopola. W latach 1930-1934 był stałym współpracownikiem czasopisma „Sport Wodny”, w którym pisał materiały publicystyczne, a także publikował karykatury żeglarzy i działaczy żeglarskich.
Na łamach tego tytułu bronił prawa do dostępności żeglarstwa niezależnie od statusu społecznego. Heinrich wyłożył swoje widzenie społecznego żeglarstwa: Sport morski ma w społeczeństwie polskim do spełnienia wielką dziejową misję, ma wykształcić pionierów kolonialnych, zamorskiego handlu, nowych gałęzi przemysłu. Rozwiązanie pomyślne kwestji morskiej, to rozwiązanie poważnych zagadnień migracyjnych, to nowe tereny pacy dla robotnika, to dobrobyt dla kraju. (Antoni Heinrich, „Pod banderą kołtuństwa”, „Sport Wodny” 1934)
Wpisywało się to w nurt postrzegania żeglarstwa jako sportu masowego, dostępnego dla wszystkich klas, także dla robotników, w aktywności których widziano sposób na najszybsze jego umasowienie. W obronie tych wartości Heinrich sięgał po ostre sformułowania i bardzo często odwoływał się do wartości świata pracy widząc w nim przyszłe zastępy żeglarzy morskich. Zajmował bardzo kategoryczne stanowisko w sprawach dostępu na morze ludzi ubogich, a możliwe to było dzięki wsparciu państwa. Zwalczał też swoich oponentów na łamach „Sportu Wodnego” nie przebierając w słowach. Z reguły jednak ton wypowiedzi prasowych był bardziej stonowany i sprzyjano pomysłowi wspierania drogi młodzieży i robotników na morze widząc w tym ważny element procesu wychowawczego oraz zrównywania szans. Jachting robotniczy w całej pełni realizowany może być dopiero po dokonanej Przebudowie Społecznej. Że jednak już dzisiaj tworzyć możemy i musimy podwaliny pod ów przyszły jachting robotniczy przez wychowanie i przez szkolenie jego przyszłych przodowników. (ba), „Jachting robotniczy”, „Szkwał” nr 6-7/1934,) (pis. oryg.)
Antoni Heinrich pracował także w Głównej Księgarni Wojskowej pełniąc funkcję redaktora i ilustratora. Był autor trzech znaczących książek o turystyce kajakowej, jedna z nich, „Szlaki wodne Polski”, doczekała się reprintu już w XXI wieku. Współpracował z generałem Mariuszem Zaruskim, który był ojcem chrzestnym jego syna, Stefana.
Opracował regulaminy i instrukcje obowiązujące w sporcie wodnym, był autorem opracowania części monumentalnej publikacji „Polska na morzu” poświęconej sportom wodnym.
Po wybuchu wojny walczył w formacji artylerii lekkiej podczas kampanii wrześniowej, a następnie działał w konspiracji w Warszawie. W pierwszych dniach Powstania Warszawskiego został wywieziony do obozu w Pruszkowie i stracony w zbiorowej egzekucji. (źródło: „Polski Słownik Biograficzny, tom IX, str. 347-348)
Autor książek:
„Podręcznik kajakowca”, 1933
„Szlaki wodne Polski”, 1934, 1935
„Budowa kajaków”, 1935
reprodukcje: Marek Słodownik