Michał Sumiński
żeglarz, działacz żeglarski
1915 - 2011
miejsce pochówku:
Cmentarz Powązki Wojskowe w Warszawie
żeglarz, działacz żeglarski
ur.13 grudnia 1915 r. w Warszawie, zm. 25 grudnia 2011 r. w Warszawie,
miejsce pochówku: Cmentarz Powązki Wojskowe w Warszawie
Był synem doktora zoologii, światowej sławy specjalisty od ważek, który wykładał w gimnazjum i na uniwersytecie. Podczas I. wojny światowej, gdy Michał miał 1,5 roku, zmarła jego matka i wychowywały go babcia Helena Sumińska i ciotka Janiszewska w 300 - hektarowym majątku Leśniewo koło Ciechanowa. W wieku lat 10 Michał dostał od ojca pierwszą strzelbę, wykazywał bowiem duże zainteresowanie bronią i myślistwem. Jako trzynastolatek przeniósł się na stałe do ojca do Warszawy i w niej pozostał. W 1932 roku po raz pierwszy usłyszał o żeglarstwie i dwa lata później zapisał się do Akademickiego Związku Morskiego Ligi Morskiej i Kolonialnej. Wkrótce został zastępcą, a potem kierownikiem wyszkolenia żeglarskiego LMiK nad jeziorem Narocz. Jako kapitan żeglugi jachtowej (patent uzyskał w sierpniu 1939 roku) wypłynął w pierwszy bałtycki rejs na jachcie „YMCA III”.
Podczas II wojny światowej aktywnie działał w ruchu oporu wskutek czego w 1943 roku został aresztowany i osadzony na Pawiaku. Tam prowadził teoretyczny kurs żeglarski dla swoich kolegów, współwięźniów, rysując kawałkiem węgla sylwetki i przekroje na starannie wygładzonej ścianie. Rzadko wspominał epizod z żeglarskiej kariery mówiący o jego działalności w charakterze instruktora na konspiracyjnych kursach żeglarskich na warszawskiej Wiśle. Tę działalność przerwało aresztowanie.
Od kwietnia 1943 roku do stycznia 1945 przebywał w obozie w Oświęcimiu (więzień nr 119464), następnie (do maja 1945) był więźniem obozu w Mauthausen - Gusen (więzień nr 117307), skąd 5 maja 1945 wyzwoliła go armia amerykańska. Przebywał potem krótko w Ebensee, gdzie pracował jako buchalter. Namawiany do pozostania na Zachodzie odmówił i wrócił do Polski. Od lipca 1945 do sierpnia 1946 pracował w Pomorskiej Spółce Rybackiej w Bydgoszczy, gdzie zajmował się sprawami mieszkalno - socjalnymi rybaków przybywających na Ziemie Zachodnie. Od sierpnia 1946 roku do 1949 pracował w Zarządzie Głównym Ligi Morskiej w Warszawie, jako Główny Inspektor Wychowania Morskiego. W 1947 roku dostał angaż na kapitana jachtu „Generał Zaruski”. Od 1949 do 1950 roku był głównym inspektorem wyszkolenia morskiego w Komendzie Głównej Państwowej Ochotniczej Straży Pożarnej.
W kwietniu 1951 roku GKKF wydaje Instrukcję nr 1, w której ogłasza skład Sekcji Żeglarskiej GKKF, powstałej w miejsce zlikwidowanego 4 lutego Polskiego Związku Żeglarskiego. 14-osobowemu Prezydium przewodniczył Jerzy Putrament, wiceprzewodniczącymi zostali Michał Sumiński, Justyn Wojsznis i Czesław Nowaczyk. Włodzimierz Głowacki zostaje zastępcą sekretarza, a kierownikiem zespołu polityczno-ideologicznego Mieczysław Rudziński. Sumiński staje się elementem systemu, nie broni się przed tym.
W latach 1950 – 1955 Sumiński dużo pisał, były to głównie relacje z rejsów. Publikował najwięcej na łamach „Młody Żeglarz”. Następnie w latach 1955-1958 był kierownikiem działu i zastępcą redaktora naczelnego Rozgłośni Polskiego Radia „Kraj”. W roku 1958 roku zatrudnił się w Polskim Radio, a następnie w Telewizji Polskiej, gdzie był między innymi kierownikiem redakcji reportaży Redakcji Naczelnej Audycji dla Polaków za Granicą.
Zapalony myśliwy od dzieciństwa Sumiński do telewizji trafił przypadkiem. Zaproszono go do programu dla dzieci „Ekran z bratkiem”, by opowiedział jakąś historię o zwierzętach. To był sukces. Przyszło tysiące listów, by „pan z wąsami” wrócił na wizję. Potem przez 20 lat w każdy poniedziałek był gospodarzem programu dla młodzieży „Zwierzyniec”. W „Rejsach bałtyckich” M. Sumiński opisał sześć rejsów. Pierwszy powojenny rejs na „Generale Zaruskim” Polski Związek Żeglarski poświęcił unifikacji metod szkolenia. Dlatego pierwszy rozdział książki zatytułował "Rejs kapitański". Załogę stanowili prawie wyłącznie kapitanowie klubowi oraz kilku najlepszych sterników morskich, którzy mieli w przyszłości szkolić żeglarzy. Do „Zwierzyńca”, kultowego programu dla młodzieży, trafił przypadkiem. Pod koniec lat 60. został zaproszony jako gość do programu dla dzieci „Ekran z bratkiem". Opowiedział kilka historyjek o zwierzętach. Do redakcji przyszły tysiące listów od telewidzów, domagających się, by tego "pana z wąsami" zapraszać regularnie.
Na antenę program, wszedł w 1968 roku i trwał przez 20 lat. Program składał się z gawęd Pana Michała, opowieści o zwierzętach Marii Sołtyńskiej, filmy przyrodnicze. Na koniec wyświetlano kreskówki wytwórni Hanna-Barbera, m.in.: Pies Huckleberry, Pixie, Dixie i Pan Jinks, Miś Yogi. Program rozpoczynał się piosenką o słowach: I kudłate i łaciate, pręgowane i skrzydlate. Te, co skaczą i fruwają na nasz program zapraszają. Autorką tekstu była Maria Terlikowska.
Dla wielu widzów nieco szokująca była informacja, że Michał Sumiński, który tak pięknie potrafił opowiadać o zwierzętach; ich życiu i zwyczajach, był także zapalonym myśliwym.
Nagrody i wyróżnienia:
Zasłużony Działacz Kultury Fizycznej
Zasłużony Pracownik Morza
Order Uśmiechu,
Honorowy Obywatel Warszawy
Autor książek:
„Rejsy bałtyckie"
"Druga wachta", współautor
„Wiedza żeglarska"
„Żeglarskie zwycięstwo"
„Znad jezior"
„Przez siedem jezior"
reprodukcje: Marek Słodownik