Zdzisław Pieńkawa
żeglarz, działacz żeglarski, publicysta
1930 - 2000
miejsce pochówku:
miejsce pochówku – Cmentarz Srebrzysko w Gdańsku
żeglarz, działacz żeglarski
ur. 16 lutego 1930 r. w Otwocku, zm. 11 lutego 2000 r. w Gdyni.
miejsce pochówku – Cmentarz Srebrzysko w Gdańsku
Z żeglarstwem zetknął się w 1948 roku, kiedy jego drużyna harcerska pojechała na obóz żeglarski. W czasie studiów wstąpił do AZS i tą drogą trafił do ośrodka GUKF w Jastarni. Od 1952 r. pełnił funkcję Kierownika Organizacyjnego Zarządu Okręgowego AZS, a przez dwie kadencje wiceprezesa Gdańskiego OZŻ. Pełnił różne funkcje w YACHT KLUBIE POLSKI w Gdyni i w Jacht Klubie Stoczni Gdańskiej . W tym klubie przez osiem lat pełnił funkcję kapitana sportowego, szkolił młodzież, przewodniczył komisji egzaminacyjnej oraz przez trzy kadencje zasiadał w Zarządzie. Był również członkiem Komisji Morskiej i Komisji Technicznej PZŻ. Przez kilka kadencji pełnił także rolę ławnika Izby Morskiej w Gdyni.
W początku lat 50. odkrył w sobie pasję do żeglarstwa lodowego, uczestniczył w kilku obozach bojerowych, a w roku 1954 zdobył tytuł Akademickiego Mistrza Polski w żeglarstwie lodowym. W tym czasie zdobył także uprawnienia sędziowskie i przez wiele kolejnych lat był nader aktywny także na tym polu. Równolegle jednak ścigał się regatowo w imprezach morskich, co zaowocowało wieloma tytułami.
W 1957 roku zdobył patent kapitański i wiele aktywności związanych było z rejsami morskimi. Żeglował w rejsach szkoleniowych po Bałtyku, ale także po Morzu Północnym. Pod żaglami przepłynął ponad sto pięćdziesiąt tysięcy mil morskich, spod jego ręki wyszło wielu kapitanów jachtowych.
Zdzisław Pieńkawa ukończył wydział budowy okrętów na Politechnice Gdańskiej i zatrudnił się w Stoczni Gdańskiej. Pracował w zespole tworzącym najsłynniejsze chyba polskie jachty klasy J-140: „Joseph Conrad” „Jurand”, „Śmiały”, „Dar Opola”, „Jan z Kolna” oraz „Otago”. Ta ostatnia jednostka trafiła do Jachtklubu Stoczni Gdańskiej, w którym aktywnie działał kapitan Pieńkawa, nic zatem dziwnego, ze to z nim związał się w sposób szczególny odbywając na jego pokładzie wiele rejsów.
To z jego inicjatywy doszło do startu dwóch polskich załóg w I edycji regat Whitbread Round the World Race w latach 1973/1974, a kapitan Pieńkawa dowodził w tej imprezie jachtem „Otago” zajmując 13 miejsce na 20 sklasyfikowanych jednostek.
Start dwóch jachtów przyniósł plon w postaci nagrody „Rejs Roku” i „Srebrny Sekstant” (ex equo z Zygfrydem Perlickim płynącym na jachcie „Copernicus”) w konkursie Głosu Wybrzeża “Rejs Roku” w 1974 r. 8 lat później Zdzisław Pieńkawa otrzymał Wyróżnienie Specjalne „Rejs Roku” za rejs na trasie Szczecin – Montreal – Szczecin na jachcie „Trygław”.
W latach 1976-81, pracował zawodowo w USA będąc przedstawicielem przemysłu stoczniowego, ale żeglarstwa nie porzucił. Brał udział w pracach Komitetu Morskiego przy polskim Konsulacie Generalnym w Nowym Jorku, który powstał w celu ułatwienia organizacji pobytu polskich załóg podczas Operacji Żagiel’76 zorganizowanej przez stronę amerykańską z okazji 200-lecia państwowości tego kraju. Niejako przy okazji roztoczył opiekę nad polskimi żeglarzami startującymi w regatach OSTAR w latach 1976 i 1980.
Od 1982 roku kapitan Pieńkawa pływał na jachcie motorowym „El Bravo” po Karaibach i Ameryce Południowej. Po powrocie do Polski został wiceprzewodniczącym Sail Training Association Poland.
Zdzisław Pieńkawa miał ogromny autorytet w środowisku żeglarskim, pełnił funkcję Grotmaszta w Bractwie Kaphornowców powołanym w 1974 roku, którego był jednym ze współzałożycieli. Przez wiele lat brał także aktywny udział w pracach Jury Nagrody „Rejs Roku”,
Przez lata swojej aktywności dał się poznać także jako popularyzator żeglarstwa, napisał kilkaset artykułów opublikowanych na łamach „Dziennika Bałtyckiego”, „Głosu Wybrzeża”, „Morza”, „Żagli” i „Przeglądu Morskiego”.
Nagrody i wyróżnienia:
medal “Za Szczególne Zasługi dla Żeglarstwa Polskiego”
Autor książek:
„Żeglarski Maraton”, 1976 r.
„Pokłon Hornowi”, 1999 - współautor
Zdjęcia z pamiętnego rejsu "Otago" dookoła świata podczas regat Whitbread.
fot. Archiwum Marka Słodownika